– To symboliczne otwarcie nowego rozdziału w rozwoju transportu kolejowego w naszym regionie. Odbudowujemy kolejne linie, przywracamy kolej w miejsca, gdzie kiedyś była codziennością, walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym i udowadniamy, że Dolny Śląsk jest infrastrukturalnym sercem Polski – mówi Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.
Linia do Karpacza dołącza do połączeń kolejowych zrewitalizowanych w ostatnich latach na Dolnym Śląsku dzięki środkom samorządu województwa.
Powrót pod Śnieżkę po 25 latach
Powrót kolei do karkonoskiego kurortu to historyczne wydarzenie, które stało się możliwe dzięki niespotykanemu w skali kraju samorządowemu programowi odbudowy i rewitalizacji nieczynnych przez wiele lat linii kolejowych. Po Bielawie, Trzebnicy, Chocianowie i Świeradowie-Zdroju teraz także Karpacz, jedna z pereł turystycznych Dolnego Śląska, wraca na kolejową mapę Polski.
– W ten sposób przeciwdziałamy wykluczeniu komunikacyjnemu mieszkańców Dolnego Śląska. Program ten realizowany jest z sukcesami z myślą o Dolnoślązakach. Mieszkańcy i turyści odzyskali wygodny, szybki i ekologiczny sposób dotarcia do Karpacza oraz możliwość korzystania z pociągu w codziennej komunikacji. Z bezpośredniego dostępu do kolei znów może korzystać ponad 13 tysięcy mieszkańców karkonoskich gmin oraz turyści z całej Polski – dodaje marszałek Paweł Gancarz.
– To coś więcej niż nowe połączenie w rozkładzie jazdy – to początek nowego sposobu myślenia o podróżowaniu po Polsce, a zarazem szansa na rozwój dla mniejszych ośrodków miejskich i renesans dla całej idei podróży pociągiem do górskich kurortów – mówi Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za rozwój kolei.
Aż 14 par pociągów w weekendy
Od dzisiaj wszyscy podróżni będą mogli udać się do Karpacza pociągiem.
– Na trasie Jelenia Góra – Karpacz będzie kursować 12 par pociągów w tygodniu, a w weekendy – aż 14. Najszybsze połączenie KD Sprinter pokona dystans w zaledwie 18 minut, natomiast z Wrocławia do górskiego kurortu dotrzemy w niewiele ponad 2 godziny i 30 minut. Co ważne, kursować będą także pociągi retro, zabytkowe składy obsługiwane przez Klub Sympatyków Kolei, które pojawią się na torach w weekendy i święta – wyjaśnia Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich.

Na projekt czekali lokalni samorządowcy
– Samorząd województwa dolnośląskiego konsekwentnie pokazuje całej Polsce, w jaki sposób przywracać do życia kolej. Powrót pociągów do Karpacza to dla nas to świetna wiadomość, bo Jelenia Góra stała się dziś kompletną stacją przesiadkową na kolejowym szlaku w kierunku karkonoskich kurortów – mówi Jerzy Łuźniak, prezydent Jeleniej Góry.
Do Karpacza można było do tej pory dostać się wyłącznie własnym samochodem lub autobusem. Pociąg będzie jednak o wiele szybszym rozwiązaniem, co zauważają w mieście u podnóża Śnieżki.
Dolny Śląsk wyznacza kolejowe trendy
Obecnie po Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce. Program walki z wykluczeniem komunikacyjnym i przywracania od lat nieczynnych połączeń do mniejszych miejscowości sprawił, że dostęp do transportu szynowego odzyskało już blisko kilkaset tysięcy mieszkańców województwa dolnośląskiego.
Połączenia do Karpacza staną się kolejną destynacją w Karkonoszach, do której dojadą pociągi Kolei Dolnośląskich. Bezpośrednie połączenia już teraz łączą Wrocław ze Szklarską Porębą, a w Jeleniej Górze pasażerowie mogą przesiąść się do pociągów jadących do Świeradowa-Zdroju, co otwiera kolejne możliwości komfortowego zwiedzania południowej części regionu.
Program rewitalizacji linii kolejowych na Dolnym Śląsku został zainicjowany jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu. Dzięki dobrej współpracy z rządem oraz PKP PLK, samorząd województwa sprawnie przeprowadził proces przejęcia ponad dwudziestu nieużywanych od lat linii kolejowych i ich stopniowego rewitalizowania oraz przywracania do użytku dla mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze