Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 czerwca 2025 20:00
Ważne!
Reklama

Kierowca jechał całą szerokością drogi. Myśleli, że jest pijany, ale prawda okazała się zupełnie inna

Kierowca jechał całą szerokością drogi. Myśleli, że jest pijany, ale prawda okazała się zupełnie inna
W poniedziałek (24 lipca), tuż po godzinie 16:00, dyżurny policji w Prudniku otrzymał informację o zatrzymaniu najprawdopodobniej nietrzeźwego kierowcy.  Jak się okazało, 67-latek nie był pijany, a w stanie zagrażającym życiu, z powodu choroby.

Kierowcę zatrzymano na trasie pomiędzy Prudnikiem, a Wierzbcem. Kierujący dacią jechał całą szerokością drogi i stwarzał duże zagrożenie w ruchu drogowym. Interweniujący na miejscu policjanci ruchu drogowego szybko wykluczyli, że powodem takiego zachowania kierowcy był alkohol.
67-latek był bardzo osłabiony, a kontakt z nim był mocno utrudniony. Nie była od niego też wyczuwalna woń alkoholu. Aspirat Witold Różycki oraz starszy sierżant Marcin Pawlicki szybko zorientowali się, że może to być związane z chorobą cukrzycową. Funkcjonariusze natychmiast na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Do czasu przyjazdu ratowników cały czas monitorując stan zdrowia mężczyzny, który z minuty na minutę się pogarszał. Mężczyzna co chwilę tracił i odzyskiwał przytomność - informuje prudnicka Policja. 

Po przyjeździe pogotowia okazało się, że u mężczyzny doszło do drastycznego spadku cukru we krwi, czyli hipoglikemii. Według lekarzy taki stan zdrowia poważnie zagrażał jego życiu. Mężczyzna trafił pod opiekę specjalistów, a następnie rodziny.

Dlatego pamiętajmy, że warto poświęcić chwilę uwagi, by zastanowić się co może dolegać człowiekowi, którego spotkamy. Czasami nasza reakcja i brak obojętności może uratować życie człowieka!

Foto: Policja Prudnik

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Reklama
Reklama