Interwencja policjantów z Nysy przypomina, jak łatwo osoby starsze mogą znaleźć się w niebezpieczeństwie – i jak ważna jest nasza reakcja.
Podczas obsługi kolizji na jednym z nyskich osiedli funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego zauważyli starszą kobietę, która błąkała się ulicami miasta ubrana jedynie w szlafrok. Seniorka wyglądała na zdezorientowaną i zagubioną. Policjanci natychmiast przerwali swoje działania i podjęli z nią rozmowę.
Jak się okazało, kobieta nie potrafiła wskazać, kim jest, ani jak wrócić do domu. Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się ustalić jej dane i adres zamieszkania. Gdy dotarli pod wskazany blok, spotkali sąsiadkę, która rozpoznała seniorkę i poinformowała, że 64-latka cierpi na demencję. Policjanci skontaktowali się z jej mężem, który natychmiast wrócił z pracy i zaopiekował się żoną.
To zdarzenie pokazuje, jak cienka jest granica między codziennością a sytuacją kryzysową. Warto pamiętać, że osoby starsze, zwłaszcza zmagające się z chorobami otępiennymi, są szczególnie narażone na zagubienie się i dezorientację.
Policja apeluje do rodzin i opiekunów, by zadbali o bezpieczeństwo swoich bliskich:
– wyposażyli ich w opaski lub zawieszki z numerem kontaktowym,
– poinformowali sąsiadów o ich sytuacji zdrowotnej,
– reagowali natychmiast, gdy zauważą osobę starszą sprawiającą wrażenie zagubionej.
Czasem jedna rozmowa, jedna interwencja – może uratować zdrowie, a nawet życie.
Foto ilustracyjne: Policja Nysa
Napisz komentarz
Komentarze