Ruch, który nie męczy
Po całym dniu jesteś zmęczony psychicznie, a może fizycznie? Zamiast padać na kanapę, wejdź na bieżnię i rozpocznij spokojny spacer. Nie musisz się przy tym spieszyć. Bieżnia do domu nie jest sprzętem dla sprinterów. Możesz puścić ulubiony podcast, zerkać na serial albo po prostu skupić się na oddechu. Już po kilku minutach poczujesz, jak schodzi z Ciebie napięcie.
Taki regularny, lekki ruch:
-
poprawia krążenie i dotlenia organizm,
-
rozkręca metabolizm (nawet po zakończeniu treningu),
-
wspiera utratę wagi bez przeciążania stawów,
-
zwiększa poziom endorfin,
-
pomaga lepiej spać i redukuje stres.
To wszystko bez ryzyka ciężkich kontuzji, bez presji wyników i bez wychodzenia z domu.
Więcej ruchu – spalasz więcej!
Jeśli chcesz nieco zwiększyć intensywność swoich spacerów, ale bez biegania – rozwiązanie masz pod ręką. Wystarczy, że podniesiesz nachylenie. Wiele nowoczesnych modeli bieżni ma opcję regulacji kąta nachylenia, co pozwala imitować marsz pod górkę. A to oznacza większe zaangażowanie mięśni nóg i pośladków i wyższy wydatek energetyczny.
Regularny trening na bieżni z nachyleniem potrafi świetnie wyrzeźbić sylwetkę, zwłaszcza nogi, uda i brzuch.
Brzmi dobrze? Jeśli zastanawiasz się, które modele oferują taką funkcję, sprawdź stronę: decathlon.pl/vc/bieznia-z-nachyleniem – znajdziesz tam wiele opcji zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych spacerowiczów.
Jak wybrać odpowiednią bieżnię do chodzenia?
Postanowiłeś, że zainwestujesz w zdrowie, lepsze samopoczucie i wyrzeźbioną sylwetkę? Nie musisz być ekspertem od fitnessu, żeby kupić dobry sprzęt. Wystarczy, że podejdziesz do tego rozsądnie i dopasujesz bieżnię do siebie, a nie odwrotnie.
No dobrze, więc jak wybrać odpowiednią bieżnię do chodzenia? Zacznij od podstaw: ile masz miejsca w domu? Jeśli metraż nie rozpieszcza, świetnym rozwiązaniem będzie bieżnia składana – po treningu po prostu ją złożysz i odstawisz pod ścianę czy za drzwi. W przypadku dużych domów nie musisz się tym martwić.
Kolejna sprawa – jak często chcesz z niej korzystać? Jeśli planujesz codzienne spacery (co swoją drogą jest genialnym pomysłem), warto rozejrzeć się za stabilniejszym modelem z solidną konstrukcją. Lepiej kupić raz, a dobrze – i mieć spokój na lata.
A co z dodatkami? Zależy, co lubisz. Dla jednych wystarczy prosty pas do chodzenia. Inni nie wyobrażają sobie treningu bez monitorowania pulsu, gotowych programów marszowych czy możliwości regulacji nachylenia.
I jeszcze jedno: nie zapomnij o komforcie. Cicha praca silnika i dobra amortyzacja to klucz do tego, żeby spacer był przyjemnością, a nie kolejnym źródłem hałasu w domu. Zwłaszcza jeśli planujesz chodzić wcześnie rano albo późnym wieczorem, kiedy reszta domowników jeszcze śpi.
Napisz komentarz
Komentarze