Porządek obrad sesji przewidywał m.in. omówienie raportu o stanie sanitarnym województwa opolskiego w 2024 roku, czy też określenia zasad udzielania dotacji podmiotowych dla instytucji kultury, dla których organizatorem lub współorganizatorem jest Samorząd Województwa Opolskiego.
Pod głosowanie poddano też wniosek w sprawie odwołania Marszałka Województwa Opolskiego. To jeszcze pokłosie niedawnej kampanii, kiedy to PiS domagał się głowy marszałka. Zgodnie z arytmetyką, wniosek nie miał szans. W tajnym głosowaniu okazało się, że nie wszyscy członkowie PiS go poparli. Za wnioskiem własnej partii zagłosowało jedynie 6 radnych (przy 20 głosach w obronie marszałka).
Ogłaza może spać spokojnie i skupić się na inwestycjach. A tych zapowiada się sporo w najbliżych dwóch latach.
Napisz komentarz
Komentarze