W ostatnich dniach ofiarą przestępców padło starsze małżeństwo z gminy Głuchołazy w powiecie nyskim. Seniorzy stracili blisko 74 000 złotych, wierząc, że pomagają swojemu wnukowi, który miał rzekomo spowodować wypadek.
Do 87-letniego mężczyzny i jego 77-letniej żony zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza policji. Twierdził, że ich wnuczek spowodował wypadek drogowy i potrzebne są pieniądze, aby mógł uniknąć więzienia. Po chwili do rozmowy włączyła się kobieta, która udawała córkę seniorów.
Zastraszeni i zdezorientowani małżonkowie zebrali wszystkie oszczędności, jakie mieli w domu, i przekazali je nieznanemu mężczyźnie – rzekomemu kurierowi „z policji”. Dopiero po czasie zorientowali się, że padli ofiarą perfidnego oszustwa.
Policja po raz kolejny apeluje o czujność i rozsądek. Funkcjonariusze przypominają, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy, ani nie wysyłają po nie kurierów.
Jak nie dać się oszukać? Policja przypomina:
- Zachowaj ostrożność. Jeśli ktoś dzwoni i podaje się za krewnego lub policjanta, nie podejmuj żadnych decyzji pod wpływem emocji.
- Nie działaj sam. Zadzwoń do bliskich i opowiedz o sytuacji — wspólnie łatwiej ocenić, czy to może być oszustwo.
- Rozłącz się i oddzwoń. Zawsze najpierw zakończ rozmowę, a dopiero potem wybierz numer do prawdziwej osoby, za którą ktoś się podaje.
- Nie ujawniaj informacji. Nigdy nie mów, ile pieniędzy masz w domu lub na koncie.
- W razie wątpliwości dzwoń na 112.
Policja apeluje również do osób młodszych: rozmawiajmy ze swoimi dziadkami i rodzicami. Opowiadajmy im o metodach, jakie stosują oszuści. Świadomość może uchronić ich przed utratą dorobku życia.
Foto: Policja Nysa
Napisz komentarz
Komentarze